Mydlnica
lekarska (Saponaria officinalis)
rośnie w Europie, Azji i Afryce Północnej. Na obszarze Polski jest ziołem pospolitym,
rosnącym przy drogach, w rowach, na brzegach stawów czy w zaroślach. Surowcem
zielarskim są kłącza i korzenie mydlnicy. Cóż zawierają? Saponiny, które łatwo
rozpuszczają się w wodzie, obficie się pienią i działają przeciwgrzybiczo.
Dawniej, gdy nie znano mydła, do mycia używano odwarów z korzeni mydlnicy.
Swoimi właściwościami przewyższają mydła, bo pieniąc się obficie nie niszczą
skóry. Nie powodują alergii. Odwar jest więc znakomitym środkiem do pielęgnacji
cery, szczególnie suchej i wrażliwej. Nadaje skórze aksamitną gładkość. Twarz i
szyję możemy myć codziennie.
Do przygotowania odwaru potrzebujemy rozdrobnionego korzenia
mydlnicy. Zalewamy go wrzącą wodą, w proporcji 1 łyżka korzenia na szklankę
wody, przykrywamy i odstawiamy na pół godziny. Ziele mydlnicy ma podobne
właściwości, ale jego działanie jest słabsze, a więc musimy go użyć więcej. O właściwościach tego zioła wiedział już Hipokrates. Odwar z mydlnicy od dawna
stosowano do mycia włosów, które stawały się puszyste i lśniące. Nasze
praprababki wykorzystywały mydlnicę do prania delikatnych tkanin: wełny, jedwabiu,
koronek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz