sobota, 24 stycznia 2015

Eukaliptusowy olejek... wróg wirusów, bakterii oraz owadów


Olejek eukaliptusowy otrzymywany z liści drzewa jest jednym z najpopularniejszych olejków eterycznych. Stosowany jest w medycynie i kosmetologii. Olejek używany w lecznictwie produkowany jest z odmiany Eucalyptus globulus. Dość powszechnie stosowany jest do oczyszczających inhalacji podczas przeziębienia i kataru. Posiada właściwości bakteriobójcze i antywirusowe. Rozpylony w powietrzu stanowi doskonałą ochronę podczas epidemii grypy i chorób infekcyjnych, w tym chorób wieku dziecięcego. 
Olejek eukaliptusowy stosowany jest również w przypadkach zakażeń i obrzęków, a także w stanach zapalnych skóry: trądziku, łuszczycy, grzybicy, oparzeniach oraz przy trudno gojących się ranach, również pooperacyjnych. W połączeniu z olejkiem bergamotowym leczy opryszczkę spowodowaną przez wirus Herpes simplex oraz nadaje się do smarowania zmian skórnych w półpaścu. Olejek eukaliptusowy stosowany miejscowo uśmierza ból spowodowany zapaleniem włókien nerwowych. Łagodzi również bóle reumatyczne, mięśniowe oraz związane z zapaleniem ścięgien. Zapach eukaliptusa odstrasza owady, takie jak komary, muchy, pchły i inne. Warto więc przygotować mieszankę z olejków eukaliptusowego, bergamotowego i lawendowego, którą możemy wykorzystać do odświeżania powietrza i jako dezodorant dla kotów i psów. 

wtorek, 20 stycznia 2015

Sosna zwyczajna... wróg bakterii


Sosna zwyczajna (Pinus sylvestris) występuje powszechnie na terenach Europy Północnej i Środkowej oraz Syberii Wschodniej. Najczęściej rośnie w lasach na piaszczystych, przepuszczalnych glebach. Od dawna wykorzystywana była jako roślina lecznicza. Stosowanym surowcem są pączki, młode pędy (z jednej sosny możemy zerwać tylko 3-4 sztuki), kora i żywica. Pączki i pędy sosny zwyczajnej  mają działanie wykrztuśne, dezynfekujące i moczopędne. Zwiększają ilość śluzu wytwarzanego w drogach oddechowych, ułatwiają oczyszczanie się oskrzeli. Mają działanie bakteriobójcze i niszczą drobnoustroje. Znajdują zastosowanie w leczeniu zapalenia górnych dróg oddechowych, nieżytów oskrzeli, kaszlu, stanów zapalnych dróg moczowych oraz w nerwobólach i wyczerpaniu nerwowym. Sosna ma także właściwości antyseptyczne.

Odwar z pędów:
Łyżeczkę suszonych pędów sosnowych zalewamy szklanką wody,  przez 3 do 5 minut podgrzewamy nie doprowadzając do wrzenia i odstawiamy na 15 minut. Przecedzony płyn dosładzamy miodem i pijemy w ciągu dnia. Taki odwar leczy przeziębienie przebiegające z suchym kaszlem. Tak samo przyrządzony odwar – 4 łyżeczki pędów zalewamy 4 szklankami wody – możemy dodać do kąpieli, która jest doskonałym środkiem odświeżającym i oczyszczającym skórę.  

Syrop z pędów sosny:
40 młodych pędów sosnowych układamy w słoju, przesypujemy je 3 szklankami cukru. Słój przykrywamy gazą i odstawiamy w ciepłe, słoneczne miejsce na 2 tygodnie. Codziennie potrząsamy słojem, aby cukier rozpuścił się.  Po tym czasie syrop przecedzamy, odciskamy pędy i zlewamy do wyparzonych słoiczków, a następnie pasteryzujemy przez 15 minut. Stosujemy: dorośli – łyżkę, a dzieci – łyżeczkę syropu 3 razy dziennie. Jest on doskonałym lekiem na kaszel i katar. 

Nalewka:
30 młodych pędów sosnowych układamy w słoju, zalewamy 0,5 l spirytusu i odstawiamy na 2 tygodnie w ciepłe miejsce. Następnie nalewkę filtrujemy przez gazę i zlewamy do butelki. Pozostałe w słoju pędy zalewamy szklanką ciepłej wody wymieszanej ze szklanką miodu. Dodajemy otartą skórkę i sok z jednej cytryny oraz przyprawy, np. laskę wanilii, pieprz, kardamon itp. Ponownie odstawiamy w ciepłe miejsce na 2 tygodnie pamiętając, żeby codziennie wstrząsnąć słojem. Po tym czasie zlewamy płyn i łączymy go z  poprzednim nalewem. Filtrujemy przez gazę i zlewamy do ciemnych butelek. Odstawiamy do leżakowania na 3 miesiące. Nalewkę stosujemy w nieżytach górnych dróg oddechowych, zapaleniu oskrzeli, bólach gardła, a także w wyczerpaniu nerwowym. Pijemy po 25 ml 3 razy dziennie.

Maść sosnowa:
4 łyżki suszonych pędów rozdrabniamy, dodajemy łyżkę spirytusu, mieszamy i odstawiamy na godzinę. W garnku w kąpieli wodnej rozpuszczamy 125 g smalcu wieprzowego i dodajemy pędy oraz łyżkę suszonej mięty. Gotujemy na wolnym ogniu przez 2 godziny, po czym przecedzamy przez gazę, wlewamy do pojemnika i odstawiamy do zastygnięcia. Taką maścią smarujemy klatkę piersiową oraz plecy w przypadku grypy, przy przeziębieniu i katarze z obrzękiem błon śluzowych nosa i uczuciem utrudnionego oddychania.




piątek, 16 stycznia 2015

Kasztanowiec zwyczajny... na choroby układu naczyniowego


Kasztanowiec zwyczajny (Aesculus hippocastanum) przywędrował do Polski z Półwyspu Bałkańskiego w wieku XVI. Lecznicze właściwości kasztanowca znane były już w starożytnej Grecji i Rzymie. Stosowano go wówczas na hemoroidy i krwawienia z macicy, przewlekłe zapalenie jelit, a przede wszystkim leczono choroby układu naczyniowego i żylaki. I to nie zmieniło się do dzisiaj. Preparaty z kwiatów i kory kasztanowca stosuje się w leczeniu wspomnianych hemoroidów i  żylaków, a także zakrzepowego zapalenia żył, obrzęków kończyn, zaburzeń w ukrwieniu tkanek, dolegliwościach okresu przekwitania oraz bólów stawów, kręgosłupa i ramion. Zebrane jesienią dojrzałe kasztany skutecznie neutralizują oddziaływanie żył wodnych oraz promieniowanie emitowane przez telewizor czy komputer.

Preparatów z kasztanowca nie powinny stosować osoby z niewydolnością nerek i kobiety w ciąży.

Napar z kwiatów
Łyżkę suszonych kwiatów kasztanowca zalewamy szklanką wrzącej wody, parzymy pod przykryciem przez 15 minut. Pijemy ciepły napar 2 razy dziennie. Taka herbatka  łagodzi dolegliwości reumatyczne, nerwobóle, pomaga na kaszel i biegunkę, wzmacnia naczynia krwionośne.

niedziela, 11 stycznia 2015

Naturalne sposoby na... suchy kaszel


Zamiast szukać syntetycznych preparatów uśmierzających suchy kaszel, warto sięgnąć do sprawdzonych metod leczenia stosowanych przez nasze mamy i babcie. Jedną z nich jest zagotowane mleko z masłem i miodem. Taki napój rozgrzewa, działa antyseptycznie i skutecznie chroni błonę śluzową gardła, a wypity przed snem powstrzymuje nocne ataki kaszlu.  

Od wieków w medycynie ludowej wykorzystywano cebulę. Nasi przodkowie sokiem z cebuli leczyli kaszel. 2-3 cebule drobno kroimy, dodajemy pół szklanki miodu i pozostawiamy na 3-4 godziny. Pijemy kilka razy dziennie po łyżeczce soku. Mikstura taka działa bakteriobójczo, oczyszczająco i ułatwia odkrztuszanie. W walce ze stanami zapalnymi dróg oddechowych pomaga napar z korzenia prawoślazu, który bogaty jest w wiele cennych substancji śluzowych. Zawarte w nim składniki powlekają gardło, nawilżają krtań i struny głosowe, ułatwiają odkrztuszanie i łagodzą kaszel. W leczeniu różnych dolegliwości, m.in. suchego kaszlu, możemy sięgnąć po korzeń imbiru, który od wieków stosowany jest w medycynie azjatyckiej. Dodajemy go do herbaty – najlepiej zielonej lub przygotowujemy wywar. Kawałek korzenia imbiru zalewamy 0,5 l wody i gotujemy około 20 minut. Dosładzamy sokiem malinowym lub miodem, pamiętając żeby temperatura płynu nie przekraczała 30 stopni. Pijemy rano i wieczorem po szklance. 

Jednym z najstarszych środków leczniczych, znanych już w starożytności, jest siemię lniane. Stosowano je przy rozmaitych dolegliwościach, również przy suchym kaszlu. Łyżkę siemienia zalewamy szklanką wody i gotujemy około 10 minut. Po wystudzeniu do temperatury 30 stopni dodajemy łyżkę miodu. Stosujemy 2 razy dziennie. 

Imponujące właściwości lecznicze wykazuje anyż. Ta słodka przyprawa, dzięki dużemu stężeniu olejków eterycznych i innych cennych substancji, skutecznie łagodzi dolegliwości związane z infekcjami dróg oddechowych, również z suchym kaszlem. Wystarczy „wzmocnić“ herbatę anyżem albo dodać go do miodu – na mały słoiczek dwie łyżki nasion.

czwartek, 8 stycznia 2015

Rokitnik zwyczajny... wyjątkowe właściwości lecznicze


Rokitnik zwyczajny (Hippophae rhamnoides) występuje w Europie i Azji przede wszystkim na wybrzeżach morskich. Roślina ta ma niewielkie wymagania glebowe, odporna jest na suszę i mróz. W Polsce rośnie na wydmach nad Bałtykiem tworząc gęste zarośla. Surowcem leczniczym są owoce, liście i pestki rokitnika. W miąższu owoców znajduje się olej oraz bogactwo witamin (z grupy B, witaminy C, E, F, K, P, kwas foliowy, prowitamina A i D), a także makro i mikroelementy (m.in. żelazo, bor, mangan). Lecznicze zastosowanie rokitnika ma długie tradycje. W starożytnej Grecji wodne wyciągi stosowano do leczenia chronicznych chorób żołądka, w schorzeniach wątroby, dróg oddechowych i w gośćcu. W medycynie indyjskiej i tybetańskiej owoce oraz liście rokitnika stosowane są w mieszankach leczących choroby przewodu pokarmowego, zapalenie płuc oraz w przypadku krwotoków. W medycynie współczesnej wykorzystuje się olej rokitnikowy, który goi oparzenia, odleżyny, odmrożenia, leczy stany zapalne narządów rodnych oraz uszkodzenia i choroby skóry. W profilaktyce i leczeniu infekcji bakteryjnych oraz wirusowych, stanów zapalnych i osłabieniu odporności stosuje się przetwory z owoców rokitnika. Dżemy, soki i przeciery są dobrym źródłem witamin, a zwłaszcza witaminy C, która podczas gotowania nie ulega rozkładowi, gdyż rokitnik nie posiada askorbinazy – enzymu rozkładającego tę witaminę. 

Odwar
Łyżkę świeżych owoców zalewamy szklanką wody, doprowadzamy do wrzenia i trzymamy pod przykryciem na niewielkim ogniu przez 20-30 minut. Pijemy po pół szklanki 2 razy dziennie dosładzając miodem.

Odwar z owoców leczy choroby żołądka, z liści – gościec i podagrę,  a  sok z owoców nadciśnienie, choroby wirusowe, bakteryjne oraz wzmacnia organizm.