sobota, 29 listopada 2014

Brzoza brodawkowata... na choroby reumatyczne


Brzoza brodawkowata (Betula pendula) występuje na terenie całej Polski, rośnie na glebach suchych i piaszczystych. Surowcem zielarskim są liście, pączki, kora, sok oraz huba brzozowa. Suszone liście brzozy stosuje się w chorobach nerek i układu moczowego, chorobach bakteryjnych, zapalnych oraz w dolegliwościach reumatycznych. Roślina działa moczopędnie, reguluje trawienie, ma właściwości odkażające i wzmacniające. Oczyszcza wątrobę, leczy trądzik oraz przyspiesza porost włosów.

Wino z liści brzozowych
Szklankę młodych, świeżych liści brzozy i pęczek natki pietruszki płuczemy pod bieżącą wodą i wkładamy do garnka. Wlewamy litr wytrawnego wina gronowego, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na bardzo małym ogniu przez 15 minut. Po tym czasie zdejmujemy z ognia i pozostawiamy pod przykryciem na 2-3 godziny. Następnie przecedzamy, dodajemy szklankę miodu i ogrzewamy do temperatury około 30 stopni. Ciepły płyn rozlewamy do butelek i przechowujemy w chłodnym miejscu. Pijemy pół szklanki 3 razy dziennie przed posiłkami. Wino jest doskonałe na „przepłukanie” nerek i co się z tym wiąże, skutecznie usuwa z organizmu szkodliwe substancje przemiany materii. 

Maść brzozowa
250 g smalcu wieprzowego lub gęsiego rozpuszczamy w garnku wstawionym do innego garnka z wodą, wrzucamy szklankę świeżych lub suszonych liści brzozy i łyżkę kwiatów wiązówki błotnej. Do mieszania używamy drewnianej łyżki. Gotujemy na małym ogniu przez 5 godzin, po czym odstawiamy do wystygnięcia. Następnego dnia czynność powtarzamy. Całość przecedzamy przez gazę, a zioła wyciskamy. Gotowy preparat przelewamy do wyparzonych słoiczków i odstawiamy do zastygnięcia. Maścią smarujemy stawy w chorobie reumatycznej czy zmianach gośćcowych. 

czwartek, 27 listopada 2014

Na przeziębienie... mieszanka ziół


Aby przeciwdziałać chorobom układu oddechowego trzeba skutecznie leczyć wszelkie drobne objawy przeziębienia. Należy unikać oziębienia kończyn, szczególnie nóg, nie przegrzewać głowy, ale przy wietrze i mrozie zabezpieczać ją. Aby uniknąć konieczności stosowania antybiotyków możemy sięgnąć po zioła.

Skład mieszanki
Bierzemy po 50 g owoców maliny, dzikiej róży i głogu oraz kwiatostanu lipy i kwiatu bzu czarnego. 

Łyżkę mieszanki zalewamy szklanką wody i doprowadzamy do wrzenia. Pozostawiamy pod przykryciem do naciągnięcia na 10-15 minut. Ciepły napar pijemy 3 razy dziennie.

wtorek, 25 listopada 2014

Naturalny samoopalacz... olejek z nasion marchwi


Marchew zwyczajna (Daucus carota) w stanie dzikim występuje na terenach Europy, Azji i północnej Afryki. Z jej nasion produkuje się olejek barwy intensywnie pomarańczowej o właściwościach regenerujących, odżywczych i przeciwzapalnych. Olejek wykorzystuje się w różnych preparatach kosmetycznych, ponieważ bogaty jest w beta-karoten, kwasy tłuszczowe i zawiera witaminy A, B, C, E i F.

  Olejek z marchwi  doskonale nawilża skórę i regeneruje ją, więc stosowany jest w leczeniu łuszczycy, oparzeń i blizn, również pęcherzy.
 Dzięki właściwościom kojącym nadaje się do pielęgnacji skóry po intensywnym opalaniu. Olejek możemy stosować do skóry wysuszonej i dojrzałej,
 zapobiega powstawaniu zmarszczek i bruzd.
 Jednak najlepiej stosować go po rozcieńczeniu z innym olejkiem, np. ze słodkich migdałów czy macadamia, gdyż koloryt skóry będzie wówczas bardziej równomierny i mniej intensywny. Można go również dodawać do gotowych balsamów czy kremów.
Olejek należy przechowywać w chłodnym ciemnym miejscu, a po każdorazowym użyciu dokładnie zakręcić buteleczkę.




niedziela, 23 listopada 2014

Nagietek lekarski... ceniony w medycynie "od zawsze"


Nagietek lekarski (Calendula officinalis) pochodzi z rejonu Morza Śródziemnego, ale uprawiany jest w wielu miejscach na świecie. W celach leczniczych był wykorzystywany już w starożytności. Wspominają go zarówno lekarze greccy, jak i rzymscy. Również w średniowiecznej medycynie klasztornej znalazł zastosowanie. Nagietek lekarski ma wręcz uniwersalne zastosowanie. Posiada właściwości hamujące rozwój nowotworów, wzmacnia siły obronne organizmu oraz jest doskonałym środkiem profilaktycznym w okresie rekonwalescencji, zwłaszcza po leczeniu operacyjnym nowotworu lub przebytym wirusowym zapaleniu wątroby. Ma również właściwości gojące i zabliźniające wszelkie rany, nawet odleżynowe. Nagietek wzmacnia serce i uspokaja jego kołatanie, spowalnia tętno, obniża ciśnienie, reguluje gospodarkę hormonalną, wzmacnia wątrobę, leczy dolegliwości dróg żółciowych, żołądka, śledziony, jelit i podbrzusza. Kwiat nagietka stosowany w formie irygacji leczy nadżerkę macicy oraz stany zapalne dróg rodnych, spowodowane np. rzęsistkiem. Maść z tego ziela pomaga na wrzodziejące zapalenie żylaków, egzemy i grzybice, ponieważ ma działanie zbliżone do penicyliny. 

Napar z kwiatów nagietka
Łyżkę suszonych kwiatów zalewamy szklanką wrzącej wody. Odstawiamy pod przykryciem na 15 minut. Pijemy po pół szklanki 2 razy dziennie.

Nalewka nagietkowa
Szklankę świeżych płatków nagietka wkładamy do słoja i zalewamy 0,5 l 50% wódki zrobionej ze spirytusu. Słój szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 10 dni. Po tym czasie roztwór filtrujemy przez gazę, odciskamy kwiaty i przelewamy do butelek. Pijemy łyżeczkę nalewki 2 razy dziennie w przypadku powiększonych węzłów chłonnych, zapalenia gardła i migdałków, trądziku młodzieńczego i egzemy.  

Maść nagietkowa
Do 250 g smalcu wieprzowego, który rozpuszczamy w garnku wstawionym do innego garnka z wodą, dodajemy pół szklanki suszonych lub świeżych płatków nagietka lekarskiego i mieszamy drewnianą łyżką. Gotujemy w kąpieli wodnej na małym ogniu przez 2 godziny i odstawiamy do wystygnięcia. Następnego dnia czynność tę powtarzamy. Przecedzamy przez gazę, a płatki wyciskamy. Gotową maść przelewamy do wyparzonych słoiczków i odstawiamy do wystygnięcia. Maścią smarujemy skaleczenia, rany, odmrożenia, odleżyny, wrzodziejące żylaki i opryszczkę. Możemy również smarować miejsca intymne w przypadku zapaleń i krwawiących hemoroidów.

Odwar z kwiatów nagietka na zaburzenia hormonalne

Łyżkę suszonych płatków nagietka wkładamy do garnka, zalewamy szklaną ciepłej wody i ogrzewamy przez 5 minut. Ciepły odwar wraz z płatkami pijemy codziennie rano, nie dłużej niż przez 3 tygodnie. Później robimy tygodniową przerwę. Następnie pijemy przez 2 tygodnie i znów robimy tygodniową przerwę, po której kontynuujemy jeszcze kurację prze tydzień. Leczenie nagietkiem możemy stosować raz na pół roku. Odwar nie tylko reguluje gospodarkę hormonalną, ale również poprawia wygląd skóry, wzmacnia włosy i paznokcie. 

Jeżeli przygotowujemy odwar z 4 łyżek kwiatów, to możemy użyć go do kompresów i przemywania w oparzeniach i chorobach oczu, np. przy jęczmieniu, zapaleniu spojówek czy powiek oraz do płukania w stanach zapalnych gardła i jamy ustnej.

sobota, 22 listopada 2014

Lubczyk ogrodowy... lecznicza przyprawa


Lubczyk ogrodowy (Levisticum officinale) to roślina wieloletnia o charakterystycznym zapachu. Już w starożytnej Grecji i Rzymie używany był jako przyprawa i powszechnie uprawiany. W średniowieczu uprawę lubczyku ogrodowego rozpowszechnili benedyktyni. Surowcem leczniczym lubczyku są liście i korzeń. Odwar z korzenia wykorzystywany jest w leczeniu nieżytów dróg moczowych, w schorzeniach przebiegających ze zmniejszeniem wydalania moczu oraz przy niestrawności, wzdęciach i kolce. Stosowany jest również w nieżytach górnych dróg oddechowych i przy zapaleniu oskrzeli.

Lubczyk ogrodowy u niektórych osób  może powodować fotodermatozę, czyli wysypkę na skórze, która pojawia się po zjedzeniu zioła, a następnie wystawieniu ciała na słońce. Jeżeli jest spożywany przez kobiety w dużych ilościach może pobudzać menstruacje oraz wywołać poronienie, więc z tego powodu powinny unikać go kobiety w ciąży oraz cierpiące na zaburzenia menstruacyjne. 

Od dawna lubczyk używany był jako przyprawa do potraw, szczególnie do zup, które zawierają ziemniaki, groszek zielony, fasolę oraz soczewicę. Używa się go również do przyprawiania duszonych mięs, smażonych warzyw oraz owoców morza. Liście lubczyku ogrodowego można zamrażać, a przed zamrożeniem należy sparzyć je gorącą wodą.