niedziela, 16 listopada 2014

Olejek niaouli... mało znany, ale skuteczny


Niaouli otrzymujemy z roślin Melaleuca virdiflora. Olejek ten pozyskuje się z liści i młodych gałązek. Ma on barwę od jasnej do ciemnożółtej i silny kamforowy zapach. Najwięcej dostaw pochodzi z Australii oraz południowo-wschodniej Azji.

Olejek ten, jeżeli jest odpowiednio rozcieńczony, nie wywołuje podrażnień skóry ani błony śluzowej, więc można go bezpiecznie stosować w masażu i do płukania gardła. Nadaje się również do leczenia mniejszych ran i poparzeń. W przypadku otarć i ran ciętych należy rozcieńczyć 5 – 6 kropli olejku niaouli w 25 ml ostudzonej przegotowanej wody. Takim płynem kilkakrotnie przemywamy skaleczenie, zwłaszcza wtedy, gdy do rany dostał się jakikolwiek brud. Natomiast w razie oparzeń do miejsca urazu przykładamy kawałek gazy spryskany czystym olejkiem, który znacznie przyśpiesza proces gojenia obrażeń i ułatwia tworzenie nowej tkanki. Olejek niaouli ma właściwości antyseptyczne, więc nadaje się do leczenia trądziku i innych podobnych dolegliwości. Jest pomocny także w leczeniu czyraków. 


Olejek niaouli jest również skuteczny w leczeniu infekcji oddechowych. Nadaje się do nacierania piersi oraz inhalacji. Należy zauważyć, że nie powinniśmy używać go późnym wieczorem, gdyż będziemy mieli kłopot z zaśnięciem. Natomiast w połączeniu z olejkiem lawendowym tego problemu mieć nie będziemy. 

Mało znanym zastosowaniem olejku jest użycie go przy radioterapii. Cienka warstwa tego olejku rozprowadzona na skórze przed każdym zabiegiem bombą kobaltową chroni przed poparzeniami.


Do kąpieli:
10 kropli olejku niaouli wlewamy do wanny z wodą. Czas trwania kąpieli 15-30 minut.

Do masażu:
4 krople olejku niaouli mieszamy z łyżką olejku bazowego, np. migdałowego, słonecznikowego.

Olejek stosujemy również do aromatyzacji i dezynfekcji powietrza, np. w kominkach, odświeżaczach powietrza, potpourri. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz