sobota, 25 kwietnia 2015

Orzech włoski... wszechstronne i skuteczne lekarstwo


Orzech włoski (Juglans regia) w stanie dzikim rośnie w basenie Morza Śródziemnego. Do polskich ogrodów przywędrował z Bałkanów. Właściwości lecznicze orzecha włoskiego znane były już w starożytności. Grecy leczyli nim kamicę żółciową i stany zapalne nerek. Rzymianie wierzyli, że orzech neutralizuje trucizny. Odwary z młodych liści stosowano na robaki, krzywicę i cukrzycę, a nalewka na niedojrzałych owocach orzecha była najpowszechniej stosowanym lekiem na biegunkę. Surowcem leczniczym są liście, łupiny, kora i owoce. Suszone liście są źródłem witamin B1, B2, C, K, PP, soli mineralnych oraz flawonoidów. Orzechy są dość kaloryczne. Składają się w 65% z tłuszczów, 25% z białek, 10% z węglowodanów i pozostałych związków. Orzech włoski posiada silne działanie bakteriobójcze, m.in. na paciorkowca, gronkowca, bakterie duru brzusznego i czerwonki. Ponadto oczyszcza organizm z toksyn, reguluje przemianę materii i pracę układu pokarmowego, obniża ciśnienie krwi i poziom cholesterolu, wspomaga również leczenie cukrzycy. Napar z suszonych liści lub nalewkę stosuje się w leczeniu nieżytu żołądka i jelit, przy biegunce bakteryjnej, zatruciach, wrzodach i krwawieniach z przewodu pokarmowego. Stosowany zewnętrznie leczy grzybicę, ropne zapalenie skóry, nadmierną potliwość stóp, żylaki oraz zapalenie sromu i pochwy.


Odwar z liści orzecha
Łyżkę suszonych liści orzecha zalewamy 2 szklankami ciepłej wody i podgrzewamy pod przykryciem przez 10 minut nie doprowadzając do wrzenia. Następnie odwar odstawiamy na 5 minut. Pijemy 3 razy dziennie po pół szklanki odwaru przed jedzeniem przy nieżycie żołądka i jelit oraz w zatruciach. Odwar taki stosujemy zewnętrznie przy nadmiernej potliwości stóp, w stanach zapalnych skóry, grzybicy i do płukania jamy ustnej w przypadku chorób dziąseł.




Nalewka na zielonych orzechach
Orzechy najlepiej zbierać od końca czerwca do końca lipca, póki jeszcze są miękkie i dadzą się łatwo pokroić. 20-25 niedojrzałych orzechów włoskich myjemy i kroimy w ćwiartki (w gumowych rękawiczkach, gdyż barwią skórę), przekładamy do dużego słoja i zalewamy 0,25 l spirytusu. Aby orzechy były całe przykryte płynem dolewamy jeszcze 0,25-0,3 l wódki. Już po kilku minutach alkohol zmienia swą barwę na żółtą, a po kilku godzinach zrobi się ciemny. Nalewkę odstawiamy na 30-45 dni pamiętając, aby co jakiś czas (2-3 dni) potrząsnąć słojem. Po tym czasie nalewkę filtrujemy przez gazę, a do pozostałych orzechów dodajemy syrop zrobiony ze szklanki wody i ¾ szklanki cukru lub miodu. Całość odstawiamy na 30 dni, a przez ten okres co 2 dni potrząsamy słojem, aby składniki dobrze się wymieszały. Następnie zlewamy syrop, łączymy z odlaną wcześniej nalewką i tak powstały płyn odstawiamy na 2-3 miesiące. Klarowną nalewkę delikatnie zlewamy, a resztę filtrujemy przez gazę.

9 komentarzy:

  1. Super post na temat orzechów i ich właściwościach. Szkoda tylko, że ludzie mało jedzą wszelkich orzechów, a dobre są na pamięć. Pozdrawiam !
    Patryk - blog Świat Gastronomii

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadza się. Większość woli witaminy i minerały z... tabletki. A w orzechach cała gama "skarbów".

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny ,pomysłowy blog! zapraszam też do mnie i do komentowania http://eathealthyandkeepfit.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały blog. Będę tu wracać. Szukam listy obserwatorów!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję. Miło mi i liczę na powroty. Zapraszam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam na mój drugi blog: na-brzozowej-korze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja do tego syropu cukrzanego dodaję jeszcze wytrawne białe wino, goździki, laskę cynamonu i skórkę z cytryny i to razem gotuję, jest jeszcze pyszniejsze. A jak zleję nalewkę to robię drugie zalanie orzechów i mam drugą słabszą, ale tez dobrą!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wielkie dzięki. Dobrze wiedzieć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń