piątek, 17 października 2014

Lipa... nie tylko na przeziębienie

W Polsce jednym z najpopularniejszych z ziołowych surowców leczniczych jest kwiatostan lipy drobnolistnej - Tilia cordata.



Do spisu leków kwiatostan lipy dołączył dopiero w średniowieczu, mimo iż drzewo lipowe otaczano szacunkiem i ceniono już dawniej. Nasi prapradziadowie wierzyli, że cień lipy chroni przed piorunami i złymi duchami. Pod lipami odbywały się sądy i narady wojenne. Jan Kochanowski podnosił jej zalety nie tylko jako dostarczycielki miodu...

Napar lipowy kojarzy się przede wszystkim z najskuteczniejszym środkiem rozgrzewającym i napotnym,  nie tylko w przypadku jesiennych przeziębień czy grypy. Ktoś może powiedzieć: jest aspiryna. Nie neguję. Jest. Ale... lipy nie jest w stanie zastąpić. Kwiatostan lipowy jest nie tylko środkiem skutecznym, ale środkiem naturalnym i dodatkowo bardzo smacznym, pachnącym latem. Oprócz swoich właściwości rozgrzewających i napotnych, lipa zmniejsza napięcie mięśni gładkich, również oskrzelowych, a to powoduje, że przynosi ulgę w męczącym kaszlu i ułatwia odkrztuszanie.


Mistrz sztuki zielarskiej, ojciec Andrzej Klimuszko, w swoich mieszankach ziołowych na choroby z przeziębienia: anginę, grypę czy zapalenie oskrzeli, umieszcza lipę.  Od wieków lipa słynie jako "panaceum zmęczenia nerwowego" i temu nie zaprzecza oficjalna farmakologia. Więc... pijmy ze smakiem i dla zdrowia napar z "lipowego kwiecia". W mieszankach ziołowych przeciw chorobom, których pierwszą przyczyną jest stres, można odnaleźć  właśnie kwiatostan lipy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz