poniedziałek, 27 października 2014

Yerba mate... przybysz z Ameryki Południowej


Yerba mate to wysuszone i zmielone liście ostrokrzewu paragwajskiego, które służą do robienia naparu popularnego przede wszystkim w krajach Ameryki Południowej oraz w niektórych krajach Bliskiego Wschodu. W Polsce picie yerba mate jest coraz popularniejsze. I słusznie.

Mate (Flex paraguariensis) to drzewo dziko rosnące w Argentynie, Chile, Peru i Brazylii, ale najbujniej rozwija się w Paragwaju.

Roślina ma działanie stymulujące, przeczyszczające, moczopędne  oraz przeciwgorączkowe. Zawiera wiele witamin (A, C, E, B) i soli mineralnych oraz włóknik, olejki, taninę i karotynę.  Stwierdzono w niej również zawartość ryboflawiny, kwasu nikotynowego i pantotenowego, fosforu, magnezu, wapnia, żelaza, sodu, potasu, siarki, kwasu solnego i chlorofilu. 


Yerba mate okazała się naturalnym, nietoksycznym i nie powodującym uzależnienia stymulatorem psychiki i ciała, a nadto środkiem o właściwościach odżywczych i wzmacniających. To od Indian Guarani z Ameryki Południowej, zwyczaj picia yerba mate przejęli kolonizatorzy, potem... reszta świata. Jednakże sposób przyrządzania mate w celach leczniczych przetrwał tylko wśród Indian, którzy stosują ją dla zwiększenia odporności organizmu, oczyszczenia i odtrucia krwi, wyrównania napięcia w układzie nerwowym, odbudowania koloru skóry, opóźnienia procesu starzenia, pokonania zmęczenia, poprawy apetytu, złagodzenia stresu i pogłębienia snu...

W 1964 roku w Instytucie Pasteura w Paryżu potwierdzono, że yerba mate właściwie zawiera wszystkie witaminy, które są potrzebne do życia. Roślina ta znalazła zastosowanie w leczeniu, między innymi choroby nadciśnieniowej, astmy, zaburzeń żołądkowo-jelitowych oraz zaparć. Działa tonizująco i relaksująco na ośrodkowy układ nerwowy, łagodzi napięcie psychiczne i lęk oraz działa lekko nasennie. Jednocześnie zwiększa zdolność koncentracji uwagi i poprawia nastrój. 

Działa również dobrze na układ sercowo-naczyniowy, bo usprawnia odżywienie mięśnia sercowego i poprawia jego dotlenienie, zwłaszcza w stanach stresu czy dużego wysiłku. Wielu rdzennych mieszkańców Ameryki Południowej, używających systematycznie yerba mate, dożywa sędziwego wieku. 


Najlepszymi znawcami roślin leczniczych byli Indianie strefy tropikalnej i to oni odróżniali zwyczajowe picie yerba mate od jej użycia leczniczego. Proces przyrządzania wodnego wyciągu  w celach leczniczych wymaga dużej cierpliwości i czasu, gdyż trwa całą dobę. Po sporządzeniu naparu nie powinno się korzystać z żadnych dodatków smakowych, np. cukru. 

matero z bombillą - naczynie do parzenia yerba mate

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz