niedziela, 7 grudnia 2014

Rooibos... czerwone złoto Afryki


Rooibos, czyli czerwonokrzew (aspalat prosty) uprawiany jest wyłącznie w jednej prowincji Republiki Południowej Afryki. Łodygi aspalatu mają charakterystyczny ciemnoczerwony kolor, stąd nazwa czerwonokrzew. Surowcem leczniczym są jego igiełkowate liście, które po zebraniu poddaje się fermentacji i suszeniu. Napar z czerwonokrzewu zyskał popularność dzięki wyjątkowym właściwościom leczniczym i łagodnemu smakowi. Tradycyjnie stosowany jest w schorzeniach przewodu pokarmowego. Wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwskurczowe. Dzięki dużej zawartości przeciwutleniaczy z grupy flawonoidów zwalcza wolne rodniki, które przyczyniają się do rozwoju chorób cywilizacyjnych oraz przyśpieszają starzenie się organizmu. Wodne wyciągi z ziela czerwonokrzewu mają również zastosowanie w dermatologii i kosmetyce. Dzięki właściwościom przeciwgrzybicznym, przeciwbakteryjnym i przeciwzapalnym stosuje się je w leczeniu trądziku, egzemy czy poparzeń słonecznych.

Rooibos nie zawiera kofeiny, więc ma opinię napoju wspomagającego zasypianie. Z tego właśnie powodu napar ten mogą pić również dzieci, kobiety w ciąży i karmiące piersią. Herbatka ma łagodny, lekko słodkawy smak, więc nie potrzeba dosładzać jej cukrem. Może być ona znakomitym napojem w trakcie kuracji odchudzającej.

Łyżeczkę suszu zalewamy szklanką wrzątku i odstawiamy pod przykryciem na 3–4 minuty. Fusy nadają się do ponownego parzenia.

Z aspalatu możemy przygotować również herbatę mrożoną. Trzy łyżki suszu zalewamy litrem wrzątku i odstawiamy do zaparzenia. Przecedzamy, studzimy, dodajemy łyżkę miodu i sok z połowy cytryny. Wstawiamy do lodówki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz